W obronie mowy ojczystej…
Po utracie przez nasz kraj niepodległości, Polacy poddawani byli brutalnej polityce wynaradawiania. Szczególnie dotkliwie odczuwali represje mieszkańcy zaborów rosyjskiego
i pruskiego. W szkołach wykładano w języku prześladowcy. W prowincji poznańskiej po polsku nauczano jedynie religii i śpiewu kościelnego. Taki stan trwał do 1901 r. W marcu tegoż roku wprowadzono obowiązek nauczania religii w języku niemieckim. Polecono zakupić dla uczniów odpowiednie katechizmy. Do protestu dzieci we Wrześni doszło w chwili dostarczenia do szkoły niemieckich podręczników. Do najgłośniejszych i brzemiennych w skutkach wydarzeń doszło 20 maja. Uczniowie trwali w oporze. Na lekcjach religii nie odpowiadali po niemiecku. Dla 26 uczniów zarządzono wówczas dwugodzinny areszt. Czternaścioro dzieci postanowiono ukarać dla przykładu chłostą. Dotkliwie pobite i płaczące opuszczały szkołę. Brutalne metody zastosowane przez pruskich nauczycieli nie złamały ich oporu, a poczynania zaborcy spotkały się z powszechnym oburzeniem niemal w całej Europie.
W 2021 r. obchodzimy 120. rocznicę tamtych wydarzeń. Nauczyciele historii ze Szkoły Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Golinie nawiązali do wspomnianych okoliczności. Podczas zajęć przybliżyli młodzieży genezę strajku. Uczniowie natomiast upamiętnili bohaterską postawę dzieci z Wrześni, przygotowując prace plastyczne, które zostały wyeksponowane na szkolnym korytarzu.
Jolanta Krawczyk